"- Swoją drogą, Shuji - jego matka skorzystała z okazji, że poświęca im uwagę. - Wczoraj skontaktowała się ze mną moja siostra, pamiętasz ciocię Mei, prawda? - Zapytała, a on po kilku sekundach pokiwał głową. - Mówi, że dawno się nie widzieliście i zaproponowała żebyś pojechał w najbliższym czasie do niej na kilka dni w odwiedziny. Co ty na to? - Uśmiechnęła się najpewniej będąc święcie przekonaną, że się zgodzi. Przecież tak bardzo ją lubił. Spędzał z nią w końcu sam na sam całe dnie. Mimo iż nawet nie zjadł jednej trzeciej tego co miał na talerzu poczuł jak wszystko co dotychczas znalazło się w jego żołądku podjeżdża mu do gardła jakby zwiększając swoją objętość o przynajmniej połowę. Otworzył na moment usta po czym uśmiechnął się na tyle szeroko jak mógł. - Oczywiście, z wielką chęcią - wbrew własnemu ciału nadział dziczyznę na widelec i wsadził ją do ust." --- Tw: Mocno sugerowane SA, sh, opis wymiotów oraz nawiązania do próby samobójczej. Słowa:All Rights Reserved