Stereotypowy playboy? Checked! Drogie sportowe auta i zegarki? Checked! Ta jedna dziewczyna, o której myśli cały... czekajcie, co?
Elis nie ma szczęścia w różnych dziedzinach życia. Studiuje, ale nie jest prymuską. Pracuje, ale nie z pasji, tylko po to, by odłożyć na przyszłość. Gdy stawia sobie tarota, on nigdy jednoznacznie nie mówi, że wszystko się ułoży. Dodatkowo Elis ma ogromnego pecha w być może najważniejszej dla niej kwestii -- w miłości. Ta odbija się od niej jak mała piłeczka ping-pongowa od paletki. A gdy trafia w końcu na kogoś, kto wydaje się mieć wobec niej jakieś plany, znów okazuje się to niewypałem i to do tego stopnia, że w jednej chwili postanawia zmienić dotychczasowe nastawienie, usunąć aplikacje randkowe i nigdy więcej nie otworzyć swojego serca na żadnego kandydata.
Beck ma numer dwadzieścia dwa na koszulce swojego klubu hokejowego i cały tabun kobiet, które być może dadzą sobie uciąć palca, żeby się z nim przespać. Zależy mu na tym, by czerpać z życia garściami, nie stroni od uciech fizycznych i drogich rzeczy materialnych. Wie, czego chce, pewność siebie to jego drugie imię i naprawdę rzadko można zobaczyć go w złym humorze. Beck ma jednak ważną zasadę -- nie wchodzi w żadne bliskie emocjonalne relacje i nigdy do końca nie ufa płci przeciwnej. Ale jest dziewczyna. Dziewczyna o blond włosach i zielono-szarych oczach, która jednym przypadkowym i nieco niezręcznym spotkaniem sprawiła, że myśli Becka skupiły się tylko na niej. Pierwsza konluzja jest prosta: to wszystko czysty pociąg fizyczny.
Ale to wcale proste nie jest. On nie chciał się angażować, a teraz staje się tym, który tęskni właśnie za nią. Ona pragnęła miłości, ale zamknęła się na nią i nikogo nie planuje wpuścić. Gdy w grę wchodzi udawany związek... złamane serce?
Checked.
II tom serii "Thin Ice Games"