KSIĄŻKA PISANA DLA BEKI NIE BRAC TEGO DO SIEBIE PONIEWAŻ NIE MAM POJĘCIA O PISANIU KSĄŻEK!!jeżeli są jakieś błedy to sory ale mam zepsutą klawiature:)miłego czytania! gdy nie dopisywala mi juz od jakiegos czasu postanowilem pojechac sprawdzic co sie dzieje do jej domu.to był bląd....gdy zeszlem ujazalem dziwczyne o blond wlosach w czarnej bluzie i zieloncyh dresach przywiazaną do krzesla z zalozonym kapturem.od razu pomyslaem ze to moja dziewczyna podbieglem do niej i ukleklem aby spojrzec jej w oczy.to nie była ona...