Rokoko. Późny barok. Mówią, że był bogaty, ale zachowywał lekkość.
Dla mnie od zawsze był wyrazem bólu, określonego pędzlem i dłutem. Ekspresją czystych emocji, które tak jak piękne, były też bolesne.
_____
Ale ja wiem, że na tym świecie są ludzie szaleni, a im nie można odmówić dostępu do dzieł takich jak to. Może szalonych, może pozbawionych sensu. Na pewno znaczenia.
Jedyne co mnie ratuje to brak "czystej formy" w literaturze. Chociaż i co do tego czasem wątpliwości lęgną się w moim umyśle.
Ale to dość daleko.