OPOWIEŚĆ PORZUCONA przez zmian3 stylu pisania, zaimki i nowe standardy autora oraz częściowe zapomnienie ideii.
A tak szczerze to ta książka z początku też jest cringe XD
Potem w sumie też, ale ciull
16+
Możliwe, że występują tu zaimki żeńskie (autora)
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Opis:
Spotkałam wysokiego mężczyznę o skórze koloru bladego indygo. Powiem o nim jedno; ma ciężki, ale mimo wszystko urokliwy charakter. Gdy się przyjrzę jego złotym, dzikim oczom, potrawię dojrzeć różne skryte emocje, których specjalnie nie okazuje. Australia dał mi kolejny wybór, ceną szansy na polepszenie mojego dotychczasowego życia. Czekałam na to wiele lat, a teraz on od tak chce mi to odebrać, a ja chcę na to pozwolić.
Czy to normalne, że tak naprawdę nie wiem czym on w ogóle jest?
Im dłużej z nim jestem, tym mniej mi zostaje czasu...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Reader ma około 22 lat i załóżmy, że zależy jej na Uniwersytecie (chociaż nadal cisnę z tego bekę XD)
Okładka zmieniona po raz trzeci.
Zaczęte: koniec stycznia 2024 (idk dokładnie)
Skończone: ?
𓆉︎
⭐100✅
⭐200✅
⭐300✅
⭐400
⭐500
⭐600
⭐700
⭐800
⭐900
🌟1000
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca.
-Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner.
-Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową.
-Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca.
-Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze.
-Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."