Bulma od ostatniego Tenka-ichi Budokai, nie może przestać myśleć o Goku. Dawno niewidziany przyjaciel bardzo się zmienił, czym zwrócił na siebie jej uwagę. Niestety dobroduszny chłopak jest całkowicie odporny na czar, jaki kobieta próbuje roztoczyć wokół niego. Na domiar wszystkiego szybko też okazuje się, że ma wyjść za inną. Briefs trudno jest się pogodzić z tym, że może na dobre stracić przyjaciela. Rozgoryczona po zakończeniu niedawnego związku z Yamchą, nie widzi dla siebie zbyt wielkich nadziei. Jej marzenia o idealnym chłopaku wydają się być płonne, przynajmniej dopóki nie wpada na pomysł, że wszystko można zmienić. Moc Shenlonga przecież może czynić cuda! Postanawia odnaleźć więc Smocze Kule i poprosić smoka o spełnienie jej wstydliwego życzenia. Niestety w emocjach wykrzykuje prośby, które tylko jeszcze bardziej komplikują jej życie... Ba! A nawet zmieniają cały świat. Wkrótce odkrywa, że nieprzemyślane życzenie pisze jej zupełnie inne przeznaczenie niż to, którego oczekiwała... Opowiadanie nawiązuje do anime/mangi Dragonball. Jak to z fanfiction jednak bywa, znacznie odbija od serii. Treść skupia się na mojej ulubionej parze z DB - Vegecie i Bulmie.