Convicted
  • Reads 74,572
  • Votes 7,115
  • Parts 45
  • Reads 74,572
  • Votes 7,115
  • Parts 45
Complete, First published Jan 24, 2024
Mature
Leo jest synem jednego z bossów mafijnych rządzących Zachodnim Wybrzeżem i szczerze nienawidzi tego faktu. Nie znosi też sposobu w jak musi się zachowywać, tego co musi robić, nie cierpi panujących w jego świecie zasad, wymogów i okrutnych praktyk, ale najbardziej nienawidzi faktu, że ze względu na koneksje jest zmuszony ożenić się z Kirą Aristov - uchodzącą za szaloną i nieobliczalną dziewczyną z niezdrową słabością do noży, której co prawda nigdy nie widział na oczy, ale słyszał o niej całe mnóstwo mrożących krew w żyłach historii.

Powiedzieć, że Kira również nie jest zachwycona perspektywą małżeństwa to zdecydowane niedomówienie, jednak czy im się to podoba czy nie - ich ślub to przymus. Lecz Kira nie jest przecież zwyczajną żoną - jest wojowniczką i nie zamierza ułatwiać życia swojemu mężowi.

Kira i Leo planują więc ze sobą walczyć, nie zdając sobie sprawy z tego że ich starcia mogą sprawić, iż to czego kiedyś tak strasznie nienawidzili stanie się największą słabością i najsilniejszym uzależnieniem za które kiedyś przyjdzie im zapłacić.


*Leo i Kira*
#Daisho
All Rights Reserved
Sign up to add Convicted to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Can You Be Mine? ( Loki Laufeyson ) [ W TRAKCIE POPRAWY]  by EvilAngel99
49 parts Complete
Nie pamiętam swojego taty. Mama nigdy mi o nim nie opowiadała, jedyne co wiem, to to, że zmarł na wojnie. Przeprowadziłyśmy się z Nowego Jorku do Londynu, bo mama nie mogła znieść miasta, w którym się urodziłam, i w którym mieszkał mój ojciec. To zabawne jak ludzie próbują uniknąć rzeczywistości. W szkole nikt mnie nie lubił. Dlaczego? Byłam prymuską, a nikt nie chciał się z taką zadawać, to śmieszne. Rzuciłam szkołe gdy byłam w drugiej klasie liceum. Nie mogłam znieść tych wszystkich uwag i obelg kierowanych w moją stronę. Ludzie nigdy się nie zmienią. Czy cieżko było mi zdobyć pracę bez wykształcenia? W zasadzie to nie. Nigdy nie miałam takiego problemu, każdy pracodawca potrzebuje mądrej osoby, a ja nie chwaląc się taka jestem. Ale nie przyjęłam się do normalnej pracy, stworzyłam pracę na własnych warunkach. Czym się zajmuję? Hakerstwem. Tak, uwielbiam komputery i to praktycznie całe moje życie. Ludzie, którzy chcą, aby włamała się dla nich do systemów różnych firm, płacą mi spore dniówki i teraz mogę powiedzieć, że jestem jednym z tych bogatych ludzi. Przeprowadzam się do Nowego Jorku. Mam 23 lata i powinnam już dawno być samodzielna. Ciekawe jak tam będzie. Na razie siedzę jeszcze w samolocie, ale mam nadzieję, że będzie miło. Spojrzałam za okno na widoki za nim. Nie mogę się już doczekać. ***okładka mojego autorstwa***
Property Of Vittore Martinelli ✓ by NVMelissa13
89 parts Complete
When she was 14, Dalia was sold to Matteo Martinelli, the former leader of the largest Italian mafia. Flash forward with his son, Vittore Martinelli as the new leader, Dalia is given to him as a birthday present after years in spent in the "safe house". Dalia struggles to fulfill a promise she made and get her old self back as Vittore tries not to fall for the black beauty. Will they go through all the lies, jealousy, betrayal, envy, lust and murder together all in the name of love? Because at the end of it all, she is still Property Of Vittore Martinelli. * * * "Lift your hand," I said looking at how he held onto his bicep with a tight grip. "Let me take a look at the bullet wound." "No tesoro. I can do this myself," Vittore grumbled and I gave him incredulous look. "Don't start that bullshit with me Vittore. Remove your arm and let me help you or..." I trailed off, not able to say more. I was still in shock but I could do this. "Just... just let me help." "No." I glared at Vittore. "Why are you being so damn egotistic?! Let me help you! Do you know what it was like to find you like... and to..." I couldn't even get all the words out. "Let me help you. Please." Begging wasn't something I'd ever do but I just needed him to let me help him. "No-" "Why?!" I suddenly exploded. "Why won't you just let me help you?!" "Because I don't know how to handle it ok?!" Vittore suddenly exploded, his dark eyes glaring at me. "I don't know how to handle these... feelings. Fuck tesoro you drive me crazy! Don't you see that? You make me question everything I've ever known and... I can't..." I watched Vittore as his expression turned determined. "Fuck it." He leaned forward and pressed his lips on mine. * * * WARNING! Mentions of death, torture, gore, abuse and other things related to the mafia.
You may also like
Slide 1 of 7
Can You Be Mine? ( Loki Laufeyson ) [ W TRAKCIE POPRAWY]  cover
Property Of Vittore Martinelli ✓ cover
The Prodigy | ✔︎ cover
The Player Next Door  ✓ cover
Wed or Dead cover
Running with His Child cover
Ace cover

Can You Be Mine? ( Loki Laufeyson ) [ W TRAKCIE POPRAWY]

49 parts Complete

Nie pamiętam swojego taty. Mama nigdy mi o nim nie opowiadała, jedyne co wiem, to to, że zmarł na wojnie. Przeprowadziłyśmy się z Nowego Jorku do Londynu, bo mama nie mogła znieść miasta, w którym się urodziłam, i w którym mieszkał mój ojciec. To zabawne jak ludzie próbują uniknąć rzeczywistości. W szkole nikt mnie nie lubił. Dlaczego? Byłam prymuską, a nikt nie chciał się z taką zadawać, to śmieszne. Rzuciłam szkołe gdy byłam w drugiej klasie liceum. Nie mogłam znieść tych wszystkich uwag i obelg kierowanych w moją stronę. Ludzie nigdy się nie zmienią. Czy cieżko było mi zdobyć pracę bez wykształcenia? W zasadzie to nie. Nigdy nie miałam takiego problemu, każdy pracodawca potrzebuje mądrej osoby, a ja nie chwaląc się taka jestem. Ale nie przyjęłam się do normalnej pracy, stworzyłam pracę na własnych warunkach. Czym się zajmuję? Hakerstwem. Tak, uwielbiam komputery i to praktycznie całe moje życie. Ludzie, którzy chcą, aby włamała się dla nich do systemów różnych firm, płacą mi spore dniówki i teraz mogę powiedzieć, że jestem jednym z tych bogatych ludzi. Przeprowadzam się do Nowego Jorku. Mam 23 lata i powinnam już dawno być samodzielna. Ciekawe jak tam będzie. Na razie siedzę jeszcze w samolocie, ale mam nadzieję, że będzie miło. Spojrzałam za okno na widoki za nim. Nie mogę się już doczekać. ***okładka mojego autorstwa***