Ja - pedantyczna, zniszczona psychicznie piętanstolatka, kochająca zwierzęta i czekająca na coś, co sprawi że będę w życiu szczęśliwa. Mam pasje ale wszystkie moje rysunki i opowiadania czy książki wkładam do szuflady.
Ona - ma gen dominacji, jest popularna i lubi to, tak naprawdę w środku jest też zniszczona. W dzieciństwie zawsze wolała patrzeć na kobiety w sensie miłościwym, jej rodzice tego nie tolerowali, zaraz po swoich 18 urodzin przeprowadziła się do teraz swojej byłej, teraz ma własny dom, skończyła studia i ma 25 lat.
Jak ich losy się połączą? Czy naprawią siebie nawzajem? Czy może tylko pogorszą?
To będzie znajdowało się w tej książce. Miłego czytania.
( z góry przepraszam za błędy ortograficzne lub interpretacyjne oraz za całokształt twórczości lecz jestem amatorką i nie spodziewajcie się po tym dzieła miary "hobbita" czy "zbrodni i kary" )
(Planuje 60 rozdziałów +. Ja na razie jest ich 10 + prolog)
Od wojny w Piltover mija rok, każdy już pogodził się z stratą swoich bliskich, każdy zajmuje się sobą a życie wygląda na to że w końcu im sprzyja. Więc co może pójść nie tak? Czy w ogóle może coś pójść nie tak?
Fnarts na okładce nie jest mój.