- Ty jesteś rozjebany? Kto jeszcze w tych czasach gra w gry planszowe. - Jak ty się do szefa odzywasz! Grzeczniej co?! - krzyknął, z cwanym uśmieszkiem. - Nie chcesz zagrać, bo boisz się, że przegrasz z potężnym Grzegorzem. - parsknął. - Nie chcę grać, bo ja zawsze wygrywam. Nie chcę, by ci było smutno Grzesiu. - Cipcia. - Ja cipcia? To kurwa pa tera. Szykuj dupsko, bo będzie bolało, jak przegrasz z pastorkiem