Charlotte Handerson, trzy lata temu straciła matkę. Mimo że pogodziła się ze stratą, w jej sercu nadal tliła się pustka. Jako ukochana córka tatusia, miała wszystko na wyciągnięcie ręki i nigdy nie musiała się wysilać. Jednak życie szykowało dla niej zderzenie z brutalną rzeczywistością, której imię brzmiało Christopher Morgan. Christopher, który od trzech lat mierzył się ze stratą siostry i matki, po latach śledztwa trafił na trop rodziny Handersonów.