Zmiany i strach |Crossover Kuroko no basket and Haikyuu!!|
  • Reads 171
  • Votes 26
  • Parts 6
  • Reads 171
  • Votes 26
  • Parts 6
Ongoing, First published Feb 12, 2024
Co gdyby Kuroko Tetsuya musiał wyjechać z Tokio? Co gdyby się okazało, że musi wyjechać do prefektury Miyagi? Co gdyby nie chciał już nigdy grać w koszykówkę? Co gdyby...
Takich pytań jest dużo. 
Kuroko Tetsuya nie idzie do Seirin High School. Przez to, że jego rodzice dostali lepszą pracę musiał wyjechać. Nie informował o tym nikogo z "Pokolenia Cudów", oprócz Momoi Satsuki. Kuroko po ostatnim meczu w gimnazjum odchodzi z drużyny. Nie chce mieć nic wspólnego z "Pokoleniem Cudów", koszykówką czy "Szóstym Zawodnikiem Widmo". Chce zapomnieć o tym, że kiedykolwiek grał w koszykówkę. Dlatego postanawia nie grać w żaden sport drużynowy ze strachu, że po jakimś czasie będzie tak samo jak w Teiko. 
Dlatego też Kuroko idzie do Karasuno High School, z myślą, że nikt go nie rozpozna. Jednak czy tak się stanie? 


Postacie nie należą do mnie, ale pozwoliłam sobie pozmieniać charaktery niektórych postaci najbardziej tych z anime Kuroko no basket. 

Miłego czytania!
All Rights Reserved
Sign up to add Zmiany i strach |Crossover Kuroko no basket and Haikyuu!!| to your library and receive updates
or
#2crossover
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
My first Love || Héctor Fort cover
kłamstwa Lili  cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
never say never [ OKI ] cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Dance with me || Dramione  cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Obserwator cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Dym, który nie przeminął - Terry x Richardo (Korekta) cover

My first Love || Héctor Fort

21 parts Ongoing

Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów. Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...