Kojarzycie ten moment kiedy wszystko w życiu się wali? Ja znam to uczucie doskonale, miałem wszystko o czym marzyłem, praca którą wykonywałem była moją dumą i zaszczytem. Byłem ważny i potrzebny. I może tak też by pozostało, wszystko byłoby takie łatwe, a ja nie tkwiłbym w tej nicości która pochłania moje drobne ciało, gdyby nie wydarzenia tamtego pamiętnego lata...... "Szczęście zaklęte w dźwięku tamtego lata" to krótka historia o losach telefonu hotelowego. Akcja dzieje się w Hotelu Orbis w latach ok. 1965-1970 ;) *************** To krótkie filozoficzne opowiadanie napisałam w wieku 12lat więc wybaczcie wszelkie niedociągnięcie. Postanowiłam niczego w niej nie poprawiać ani nie zmieniać, ze względu na ogromny sentyment jakim darzę tą historię. Mam nadzieję, że mimo wszystko przypadnie wam ona do gustu. Miłego czytania! :)All Rights Reserved