47 parts Complete Elsa wiedzie w miarę spokojne życie w Arendell. Dogaduje się ze swoją siostrą, Anną i jej chłopakiem, Kristoff'em. Wszystko pięknie i nagle zjawia się On...
" Najpierw wzniosłam dwa lodowe mury po jego bokach, a potem dorobiłam trzeci, który poruszał się i zmuszał go do cofania się.
- Ej! - żachnął się - Łooo! - zawołał wypadając z balkonu.
Chociaż wiedziałam, że umie latać poczułam irracjonalny lęk. Podbiegłam do barierki i wychyliłam się. Nagle coś porwało mnie w powietrze. Pisnęłam. Okazało się, że chłopak złapał mnie w pasie i gdzieś lecieliśmy.
- Puszczaj! - krzyknęłam oburzona. Byliśmy już nad Arendell.
- Wedle życzenia - powiedział i zwolnił uścisk. Wydarłam się na całe gardło. Złapał mnie tuż nad dachem zamku. - Wiesz jak pięknie wygląda zorza z bliska?
- Nie! Nie próbuj!!! - wrzeszczałam i szarpałam się, ale mnie ignorował, wzlatując coraz wyżej i wyżej. A im wyżej tym rzadsze powietrze, więc powoli słabłam. - Nie... Nie mogę... od... chać... - wyszeptałam, gdy znaleźliśmy się przy zorzy. Nie miałam czym oddychać. Po chwili ogarnęła mnie ciemność."