Rusame
  • Reads 128
  • Votes 10
  • Parts 3
  • Reads 128
  • Votes 10
  • Parts 3
Ongoing, First published Mar 09, 2024
Opis za dużo by zdradzał.

Jeśli jesteś fanem rusame i tu trafiłeś to może ta ksiazka ci się spodoba. Fabułę ma podobna do wszystkich innych książek z tego shipu ale (imo) jest napisana trochę lepiej. 

Opis naprawdę miał być przecudny i w ogóle ale nie wyszło jak wszystko inne w moim życiu, przepraszam.

Okładka od @adidas_laom dziękuję serdecznie♡



Jeżeli postanowił*ś tu zostać to bardzo mi miło i życzę miłego czytania, jeśli jednak nie zainteresowała cię ta książka to życzę powodzenia w szukaniu innej♡

Do napisania!♡

~zielistka_


W książce mogą pojawić się:
-przemoc
-narkotyki
-seks
-myśli samobójcze 
-samookleczanie
(Czyli klasyka na wattpadzie w tym fandomie XDD)
All Rights Reserved
Sign up to add Rusame to your library and receive updates
or
#363usa
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Dance with me || Dramione  cover
More than love || Pedri cover
My first Love || Héctor Fort cover
Zapach perfum || MATA cover
Obserwator cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."