Eromancja (Opowiadanie erotyk fantasy)
  • Reads 7,234
  • Votes 24
  • Parts 4
  • Reads 7,234
  • Votes 24
  • Parts 4
Complete, First published Mar 11, 2024
ZAKOŃCZONE
Daj się wciągnąć w zmysłowy świat magii erotycznej, gdzie miłość, namiętność, magia i metafizyka stanowią jedność!
Do wrót świątyni eromancji, w której przyjmuje terapeutka Araya przybywa młody, niepewny siebie i przepełniony samotnością mężczyzna imieniem Dragan. Powtarzające się symbole w snach doprowadziły go do tego miejsca. Czy ich spotkanie odmieni jego los? A może kryje się za tym coś więcej?

Eromancja to przepełnione poetyckimi metaforami, namiętnymi uniesieniami i magicznie gorącymi opisami opowiadanie erotyczne fantasy, które odmieni Twoje postrzeganie seksualności raz na zawsze..

Rankingi (24.07.2024)
#1 gorące 
#1 metafizyka
#2 filozofia
#10 erotyzm

Wszystkie grafiki wykonane przez AI.
All Rights Reserved
Sign up to add Eromancja (Opowiadanie erotyk fantasy) to your library and receive updates
or
#45fantasy
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 9
Mate cover
One shoty 18+  cover
yes, you're not; lrh cover
DIADEM  cover
Akademia Ciemnogrodzka [Zakończona] cover
Adopted Daughter-in-Law is Preparing to be Abandoned cover
Prawdziwa Luna cover
Krwawy Książę cover
I Love You | Tom Hiddleston cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.