Brak matki, obojętność ojca, nowe zasady w domu, samotność, zdradzona przyjaźń.
Czy to może zniszczyć młodego człowieka? Tak.
Czy mimo tego można stanąć na nogi i przeciwstawić się światu? Tak.
Tak właśnie robi Weronika, bohaterka powieści, która mimo upadku wciąż ceni sobie przyjaźń tylko dzięki komuś kto rozpalił w niej tę iskierkę wiary. Nie buduje muru oddzielającego ją od ojca, choć jego zachowanie jest dla niej niezrozumiałe i woli żyć własnym życiem niż próbować zaistnieć w jego. Sprzeciwia się zasadom macochy i nie szanuje jej decyzji, wciąż uważa, że bezprawnie zajęła miejsce matki i powinna dobrowolnie opuścić dom. Samotność jest wrogiem każdego, Weronikę dopada wtedy, gdy wydaje jej się, że wszyscy, którzy powinni przy niej być odeszli.
Przyjaciel, którym zawsze miałeś być jest powieścią o przyjaźni, miłostkach, trudnościach rodzinnych czy relacjach rówieśniczych. Porusza ważne tematy takie jak dojrzewanie, dorastanie czy szukanie siebie. Oprócz jasnych stron nastoletniego życia pojawiają się też ciemne, które objawiają się zdradą, kłamstwem, obojętnością, rygorystycznymi zasadami, utraconymi relacjami, łzami i poczuciem samotności.
Mimo wszystko i przeciwko wszystkiemu Weronika zawalczy, zaufa, polubi, ale czy wybaczy i czy pokocha?
Tego dowiecie się sięgając po tę lekturę :)