Brak matki, obojętność ojca, nowe zasady w domu, samotność, zdradzona przyjaźń.
Czy to może zniszczyć młodego człowieka? Tak.
Czy mimo tego można stanąć na nogi i przeciwstawić się światu? Tak.
Tak właśnie robi Weronika, bohaterka powieści, która mimo upadku wciąż ceni sobie przyjaźń tylko dzięki komuś kto rozpalił w niej tę iskierkę wiary. Nie buduje muru oddzielającego ją od ojca, choć jego zachowanie jest dla niej niezrozumiałe i woli żyć własnym życiem niż próbować zaistnieć w jego. Sprzeciwia się zasadom macochy i nie szanuje jej decyzji, wciąż uważa, że bezprawnie zajęła miejsce matki i powinna dobrowolnie opuścić dom. Samotność jest wrogiem każdego, Weronikę dopada wtedy, gdy wydaje jej się, że wszyscy, którzy powinni przy niej być odeszli.
Przyjaciel, którym zawsze miałeś być jest powieścią o przyjaźni, miłostkach, trudnościach rodzinnych czy relacjach rówieśniczych. Porusza ważne tematy takie jak dojrzewanie, dorastanie czy szukanie siebie. Oprócz jasnych stron nastoletniego życia pojawiają się też ciemne, które objawiają się zdradą, kłamstwem, obojętnością, rygorystycznymi zasadami, utraconymi relacjami, łzami i poczuciem samotności.
Mimo wszystko i przeciwko wszystkiemu Weronika zawalczy, zaufa, polubi, ale czy wybaczy i czy pokocha?
Tego dowiecie się sięgając po tę lekturę :)
"-Myśli pani że ta ksywka Pani WOS odnosi się tylko do przedmiotu który pani uczy? To grubo się pani myli.-moje dłonie znalazły się na podłokietnikach fotela na którym siedziała dzięki czemu była uwięziona między moim ciałem a oparciem fotela.
-To do czego odnosi się Leno jeszcze?-ton jej głosu który był o wiele cichszy niż na lekcjach i bardziej głęboki, ustawiłam kolano tuż między jej udami lekko przy tym ocierając się o prawe kolano.
-WOS to inaczej Wytworna Oczarowująca Suka, ale zmienię to na seksowna jak tylko zobaczę panią bez tej spódnicy.-jej zielone oczy patrzyły zaskoczone wprost w moje.
-Wiesz że za te słowa i to co teraz robisz możesz wylecieć ze szkoły?-pokiwałam głową na jej pytanie ciągle się uśmiechając.
-Wiem ale perspektywa w której jęczy pani na biurku mając mnie między nogami za bardzo kusi.-poczułam jak uderzyła mnie prosto w twarz i cała dyszała więc zrobiłam to co chciałam czyli chwyciłam ją za uda posadziłam na biurku i gdy miałam dostać kolejny cios wbiłam się w jej wargi i nie mogłam uwierzyć jak dobrze one smakują"