Nawiedzenie (Została wydana)
  • Reads 455
  • Votes 18
  • Parts 4
  • Reads 455
  • Votes 18
  • Parts 4
Complete, First published Apr 04, 2015
Główna bohaterka Stella wybiera się ze swoją przyjaciółką oraz jej kuzynem do znajomego. W czwórkę postanawiają jechać do nawiedzonego zamku. Chcą przeżyć przygodę. I rzeczywiście ją przeżyją. Duchy na prawdę istnieją i dowiadują się o tym na własnej skórze. Czy przeżyją starcie ze zjawami? Czy napotkani ludzie pomogą im? Czy pojawią się jakieś uczucia, które będą miały rację bytu?
All Rights Reserved
Sign up to add Nawiedzenie (Została wydana) to your library and receive updates
or
#211zjawy
Content Guidelines
You may also like
𝐓𝐫𝐮𝐝𝐧𝐚 𝐦𝐢ł𝐨𝐬́𝐜́|| 𝐀𝐥𝐞𝐜 𝐋𝐢𝐠𝐡𝐭𝐰𝐨𝐨𝐝, 𝐉.𝐖𝐚𝐲𝐥𝐚𝐧𝐝 by jennamikaelson
38 parts Ongoing
𝐄𝐬𝐭𝐞𝐫𝐚 𝐒𝐨𝐥 𝐀𝐦𝐨𝐫, 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐩𝐚𝐝𝐤𝐢𝐞𝐦 𝐬𝐩𝐨𝐭𝐲𝐤𝐚 𝐬𝐰𝐨𝐣𝐚̨ 𝐝𝐚𝐰𝐧𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐜𝐢𝐨́ł𝐤𝐞̨ 𝐂𝐥𝐚𝐫𝐲 𝐅𝐫𝐚𝐲 𝐢 𝐧𝐨𝐜𝐧𝐲𝐜𝐡 ł𝐨𝐰𝐜𝐨́𝐰, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐳𝐲 𝐩𝐨𝐦𝐚𝐠𝐚𝐣𝐚̨ 𝐫𝐮𝐝𝐨𝐰ł𝐨𝐬𝐞𝐣 𝐨𝐝𝐧𝐚𝐥𝐞𝐳́𝐜́ 𝐣𝐞𝐣 𝐦𝐚𝐭𝐤𝐞̨. 𝐄𝐬𝐭𝐞𝐫 𝐢 𝐀𝐥𝐞𝐜 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚𝐣𝐚̨ 𝐜𝐨𝐬́ 𝐜𝐳𝐮𝐜́ 𝐝𝐨 𝐬𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞, 𝐚𝐥𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐝𝐨 𝐭𝐞𝐠𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚𝐣𝐚̨. 𝐄𝐬𝐭𝐞𝐫 𝐝𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐚 𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞̨𝐬́𝐜𝐢𝐚, ł𝐞𝐳 𝐢 𝐦𝐢ł𝐨𝐬́𝐜𝐢. 𝐍𝐚 𝐝𝐫𝐨𝐝𝐳𝐞 𝐦𝐢ł𝐨𝐬𝐧𝐞𝐣 𝐄𝐬𝐭𝐞𝐫 𝐢 𝐀𝐥𝐞𝐜'𝐚 𝐩𝐨𝐣𝐚𝐰𝐢𝐚𝐣𝐚̨ 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐬𝐳𝐤𝐨𝐝𝐲, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐞 𝐩𝐨𝐤𝐚𝐳̇𝐚̨ 𝐜𝐳𝐲 𝐢𝐜𝐡 𝐮𝐜𝐳𝐮𝐜𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐭𝐫𝐰𝐚. 𝐖 𝐝𝐨𝐝𝐚𝐭𝐤𝐮 𝐍𝐨𝐜𝐧𝐢 ł𝐨𝐰𝐜𝐲 𝐦𝐮𝐬𝐳𝐚̨ 𝐰𝐚𝐥𝐜𝐳𝐲𝐜́ 𝐳 𝐕𝐚𝐥𝐞𝐧𝐭𝐢𝐧𝐞'𝐦 𝐌𝐨𝐫𝐠𝐞𝐧𝐬𝐭𝐞𝐫𝐧'𝐞𝐦, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐲 𝐜𝐡𝐜𝐞 𝐳𝐧𝐢𝐬𝐳𝐜𝐳𝐲𝐜́ 𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐭 𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐦𝐧𝐲.
You may also like
Slide 1 of 10
Miłość według wilka ✓ cover
Kryształy Zmian: Inna Perspektywa cover
~Ask and Dare~  cover
Carpe Noctem cover
Crest Academy cover
Miłość według czarownicy ✓ cover
Mój demon [yaoi] cover
Wilcze wizje | Nieludzie z Luizjany #4 | ZAKOŃCZONE cover
Niedźwiedzia przysługa | Nieludzie z Luizjany #6 | ZAKOŃCZONE cover
𝐓𝐫𝐮𝐝𝐧𝐚 𝐦𝐢ł𝐨𝐬́𝐜́|| 𝐀𝐥𝐞𝐜 𝐋𝐢𝐠𝐡𝐭𝐰𝐨𝐨𝐝, 𝐉.𝐖𝐚𝐲𝐥𝐚𝐧𝐝 cover

Miłość według wilka ✓

35 parts Complete

- Chyba już - powiedział w końcu, kciukiem lekko głaszcząc moją wargę. - Boli? - Może troszkę - przyznałam schrypniętym głosem. Odchrząknęłam. - Dziękuję. Wpatrywał się w moje usta. Nie byłam w stanie zaprotestować, gdy jego twarz była coraz to bliżej mojej. A gdy nasze usta się spotkały... Przeszedł przeze mnie prąd podniecenia i pożądania, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie czułam. A był to prosty, delikatny pocałunek. Zaskoczyłam samą siebie. Oddając pocałunek. Jemu chyba spodobało się to, że nie jestem obojętna i przejechał ostrożnie językiem po mojej wardze, a ta w natychmiastowym tempie przestała tak bardzo boleć. - Brian - szepnęłam, kładąc dłoń na jego karku i wplatając palce w jego loki. Przedłużył pocałunek, a przez mój umysł nie przetoczyła się chociażby jedna myśl, aby zaprotestować. W końcu jednak skończył pocałunek, a ja westchnęłam błogo w jego usta. - Widzisz? - spytał z uśmiechem. Zdziwiłam się. - Co? - To dowód na to, że zakochani nie potrzebują nieustannie rozmowy - przypomniał swoją tezę.