„Nienawidzę Go"-Dawid Kwiatkowski [CAŁA]
45 parts Complete Dziękuję za piękną okładkę: Olciak__
„Nie nawidzę go.. Jest dla mnie jak powietrze. A ty jak chcesz to możesz się z nim nawet pieprzyć..."
„...kiedy zbliżał się poczułam delikatny, męski perfum. Kiedy stanął na przeciwko mnie nasze oczy połączyły się przynajmniej na 10 sekund. Miał brązowe włosy, ciemno brązowe. I czekoladowe oczy."
„...Miał to coś, ten uśmiech-szczery i prawdziwy."
„Jego usta były malinowe... A wyraz twarzy-idealny! Dobra.. koniec z tym, przecież ja go nienawidzę..."
„powiedział oddychając coraz mocniej, do jego oczu napłynęły łzy, a usta stały się blade."
„Na samym początku nienawidziłam Dawida... Ale teraz go pokochałam."
„Kiedyś byłyśmy przyjaciółkami, ale teraz to już nie można Cię nazwać przyjaciółką."
„Jeśli ja nie mogę być z tobą, ona tez nie będzie...-powiedziała, jej wzrok był pełen nienawiści, była strasznie zakłamana."
„Dzisiaj nie będę mówił o tym jak zaczęła się moja kariera, a o tym, czego żałuje, a czego nie... Sylwiu, te słowa są skierowane do Ciebie, nigdy w życiu nie będę żałował, że byłem z tobą... Żałuje, ze miałem jakikolwiek kontakt z osobą, która to rozjebała. Mogę Ci przysiąc, że nigdy Cię nie zdradziłem... Wiem, że tu jesteś i że to słyszysz-powiedział, widziałam jak łzy rozrywały się z jego oczu podobne jak mi."
„Kiedy ją zobaczyłam z jednej strony zatęskniłam za nią, ale z drugiej chciałam ją dosłownie zabić."
„Na łóżku zobaczyłem moją piękną brunetkę. Jej oczy były zamknięte, jak by tylko spała, złapałem jej dłoni."
„Kochanie-wyszeptałem-Nawet nie wiem czy to słyszysz-spojrzałem i musnąłem jej blade usta."
„Gdybyś odeszła z tego życia! Odejdę razem z tobą. Nie ma mnie, kiedy nie ma Ciebie!"
„Kochanie-kiedy ją zobaczyłem moje serce biło jak oszalałe."
„Dziękuję, że do nas wróciłaś-powiedziałem i złączyłem nasze dłonie."