Cyberfall
  • Reads 15
  • Votes 4
  • Parts 2
  • Reads 15
  • Votes 4
  • Parts 2
Ongoing, First published Mar 25, 2024
Neonowe światła o jaskrawych barwach tańczą wśród wieżowców i ulic, a miasto pulsuje życiem pod niebem usłanym chmurami. Ulice są pełne ruchu i dźwięków, wieżowce odbijają się w szybach innych budynków, tworząc kalejdoskopowy efekt niezwykłych barw światła. W każdym jednym punkcie można zobaczyć unoszące się banery, które migoczą i pulsują jak żywe stworzenia - reklamy korporacji oferujące najnowsze technologicznie gadżety, cybernetyczne ulepszenia, oraz najznamienitsze rozrywki. Można odnieść wrażenie, że SynthCity rozciąga się w nieskończoność, aż po horyzont, gdzie niebo łączy się ze świetlistą panoramą. Gdzie by nie spojrzeć, można też dostrzec szybowce, transportery i inne pojazdy, świadczące o intensywności życia w tym mieście.
Synthcity nigdy nie śpi.
Dotarłam tutaj o własnych siłach. Nie zaprzedałam duszy jak inni - dalej w znacznej większości jestem człowiekiem, a nie pół maszyną, czy maszyną z mózgiem człowieka.
All Rights Reserved
Sign up to add Cyberfall to your library and receive updates
or
#52cyberpunk
Content Guidelines
You may also like
Kwitnąc Na Zgliszczach by MargotNox
20 parts Ongoing
Ludzkość zbadała już wszystko: dna oceanów, najwyższe góry. To im nie wystarczyło. Chcieli sięgać wyżej, pragnęli więcej. Kosmos stał się kolejną granicą do podboju. Mimo że technologia nie była jeszcze gotowa, spróbowali. I popełnili błąd. Podczas jednej z misji coś poszło nie tak. Eksplozja. Atmosfera została rozszczelniona, a na Ziemię spadł pył, który zmienił wszystko. Rośliny zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie, przejmując miasta, ulice, całe połacie ziemi. Wkrótce po katastrofie zaczęły rodzić się dzieci- hybrydy ludzi i roślin. Ludzkość podzieliła się. Jedni widzieli w nich cud natury, zwiastun nowej ery. Inni- wynaturzenie, błąd, który należy naprawić. Front Oczyszczenia, organizacja, która wyrosła na gruzach dawnego świata, uznała hybrydy za zagrożenie, które trzeba unicestwić, by ocalić resztki ludzkości. W tym świecie ukrywa się Silva-istota, która należy do obu światów, ale w żadnym nie jest w pełni akceptowana. Rozdarta między swoim ludzkim dziedzictwem a roślinną naturą, walczy o przetrwanie. Chce chronić zarówno ludzi, jak i ziemię, ale te dwa byty już ze sobą nie współpracują. Tymczasem w cieniu porośniętych ruin czają się istoty, których jedni się boją, a inni wielbią. Siły starsze niż człowiek obserwują nowy świat z ukrycia, gotowe wkroczyć, gdy nadejdzie właściwa chwila. Może to wcale nie jest walka o przetrwanie. Może to tylko zmiana warty. Ziemia nie potrzebuje ratunku. To ona zdecyduje, kto przetrwa.
You may also like
Slide 1 of 10
SERUM cover
Kwitnąc Na Zgliszczach cover
W multiwersum mrocznych ingerencji. Księga I - Projekt Tartarus cover
The last one /Clexa cover
New word cover
Mutacja cover
Śmierć Motyla [Demo] ✔ cover
Chwile Chłodu /zakończone/ cover
🔥Moja mała omega🔥Omegaverse🔥Bakudeku cover
Instytut dla Młodzieży Specjalnej || Roleplay || cover

SERUM

136 parts Ongoing

TRYLOGIA. Osiągnęliśmy szczyt. Ona wynalazła lek na wszystko. Serum miało mutować nasze komórki i udoskonalać je. Mieliśmy zyskać kontrole nad całym potencjałem naszego mózgu. Mieliśmy być niepokonani. Natura nie mogła pozwolić, by jeden gatunek tak wyraźnie dominował nad resztą. Ludzkie komórki, po kilku sukcesywnych próbach, przestały przyjmować szczep, ukryty w remedium- zaczęły się mutować, pożerać. Likwidowały każdą człowieczą tkankę. Zakażonych, martwych ludzi wyrzucano do zbiorowych mogił. W ten sposób zaraza dopadła zwierzęta, które pod wpływem tej trucizny, przeobraziły się w potężne bestie, z jednym życiowym celem: zabić każdego człowieka. Zaraza niosła się zarówno drogą płciową, jak również poprzez ugryzienie. Bezradność rządzących, w stosunku do rosnące problemu, który w diametralnie szybkim tempie, opanował ogromne obszary, ściągnęła ich uwagę. Wielu z nas od dawna wierzyło, że nie jesteśmy sami. Zlekceważyliśmy ich i to był nasz największy błąd. Tak wielu z nas bało się końca, a teraz? Teraz wszyscy się o niego modlą...