"Mogę oficjalnie potwierdzić, że w dzisiejszych czasach kluczem do serca mężczyzny nie jest uroda, kuchnia, seks czy dobry charakter, tylko umiejętność sprawiania wrażenia, że nie jesteś nim zainteresowana." - "Dziennik Bridget Jones", Helen Fielding. - Czy mógłbyś...- Spuściłam wzrok, lekko zagubiona. - Zachować to w tajemnicy? - Dokończył konspiracyjnym szeptem, na który zjeżyły mi się włoski na karku. Był całkiem bystry, skoro przewidział to pytanie. Skinęłam lekko głową. - Jeśli zrobisz coś dla mnie. - Jego spojrzenie wydało się jeszcze głębsze niż dotychczas. - Co takiego? - Wyszeptałam z ciężko bijącym sercem. - Umówisz się ze mną. *Opowiadanie w trakcie powolnej korekty. Pojawią się nowe wątki i bohaterowie. Możliwe, że również więcej humoru i dialogów. Istnieje szansa, że kiedyś rzeczywiście będzie się nadawało do czytania.*