Miałeś kiedyś wrażenie, że zaczynasz nowe życie? Zamykasz jeden rozdział i lecisz z pustą kartką? Tak, wiem, to strasznie banalne, jednak coś w tym jest. Może to nie historia o miłości, która no nie ukrywajmy, jest na topie, ale jest nasza. Moja i wspaniałych ludzi, których nie śniłam nigdy poznać. Los jednak rzucił nas w jedno miejsce; odległe jak losy świata spisane na kartkach książek fantastycznych, a jednocześnie tak znajome i bliskie sercu, że mogę śmiało nazwać go domem.