SPARKLESS 4 [ZAKOŃCZONE]
  • Reads 2,375
  • Votes 277
  • Parts 45
  • Reads 2,375
  • Votes 277
  • Parts 45
Complete, First published Apr 02
Wraz z porwaniem ukochanej siostry w Ezio Vendettim pękła ostatnia granica. Teraz przepełnia go czysty ogień. Jest gotów posunąć się do wszystkiego by ratować Serafinę, bez względu na cenę. Ale ta jest znacznie wyższa, niż się spodziewa...

Ezio opracowuje ryzykowny plan by wyrwać siostrę ze szponów Imperów - kryjącej się w cieniu organizacji, która steruje sznurami władzy od setek lat. Ogłasza się głową rodu Vendettich i zapowiada daleko idące zmiany. Wrzucony w polityczne intrygi i niebezpieczeństwa musi bardzo szybko dorosnąć i być gotów na największe poświęcenia. Nie jest jednak sam - ukochana Luna jest jego głosem rozsądku, przyjaciel Caelus chroni jego życie swoim własnym, a winny przysługę Asim wraca na Kontynent, gotów spłacić dług. Równocześnie Ezio sam staje się dłużnikiem Stanislava, którego zamiary są owiane tajemnicą. A gdzieś w głębi snów obserwuje go pewien iluzjonista na usługach tajemniczego Zakonu... 

Siłą Vendettich jest miłość. Ale czy ona wystarczy, by pokrzyżować plany najpotężniejszych magów tego świata?
All Rights Reserved
Sign up to add SPARKLESS 4 [ZAKOŃCZONE] to your library and receive updates
or
#112nastolatki
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
On The Other Side (boyxboy) cover
Udowodnię Ci |BL| cover
Shall we//mxb//✔ cover
Szansa na szczęście cover
To deny the route cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Same as them l Boys Love ✔️ cover
❁flower boy; muke❁✔️ cover
ꜱʜᴀᴅᴏᴡ ᴡɪᴛʜɪɴ cover
Love Story Andrzej Duda cover

On The Other Side (boyxboy)

49 parts Complete

Pisane w roku: 2020 (...) Chwilę później, niezbyt delikatnie, popchnęto mnie na kolana. Nadal miałem materiał na głowie i nic nie widziałem, czułem tylko czyjąś rękę, zaciśniętą mocno na moim ramieniu. - Mamy go - usłyszałem od strony zaciśniętej ręki. - Duży stawał opór? - zapytał ktoś przede mną i musiałem przyznać, że ten głos był przyjemny dla uszu i bardzo ładny. - Tak szczerze, to w ogóle się nie bronił - odpowiedział mu, lekko zdziwionym tonem. Nastała cisza. Bałem się ruszyć choćby małym palcem u dłoni. Usłyszałem szmer i nagle materiał został zdjęty z mojej głowy, a ja skrzywiłem się na moment, próbując przyzwyczaić wzrok do światła. - I to ma być ta tajemna broń? - parsknął chłopak przede mną, więc spojrzałem na jego twarz. (...)