Kształt mojej krwi
  • Reads 369
  • Votes 59
  • Parts 18
  • Reads 369
  • Votes 59
  • Parts 18
Ongoing, First published Apr 19
Mature
Zabili mnie już wielokrotnie. Moja krew płynie niczym płynne złoto w moich żyłach, ale udało mi się uciec. Nigdy nie wrócę do niewoli, jednak zemstę wymierzę na wszystkich tych, którzy zgotowali mi piekło. To obietnica, będę powracać dzień po dniu do mojego więzienia, gdzie spędziłam dokładnie trzynaście lat w niewoli jako więzień. Będę powracać do tych mrocznych lochów, gdzie brak było świeżego powietrza, aż znajdę drogę do zgładzenia każdego winowajcy.

Jestem w miejscu, gdzie człowieczeństwo nie jest prawem, które przysługuje każdemu. Dlatego ja, Sheirin Frostvale, uroczyście przysięgam zemstę. Nie odpuszczę, dopóki nie osiągnę zwycięstwa, chyba że ktoś wcześniej pozbawi mnie życia.
All Rights Reserved
Sign up to add Kształt mojej krwi to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Tajemnica wiśniowego sadu cover
Zakazana miłość ❤zakończone❤ cover
Afera o lisa cover
DIADEM  cover
Cytaty ✅️ cover
To deny the route cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Trylogia szczęścia część 3: Pokaż się! cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

28 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.