Los ewidentnie chciał, aby trafiła w ręce rozbójnika. Aby to właśnie on nauczył ją tego mało wygodnego życia, żeby mogła przetrwać. Każdy stawiany krok przed siebie stawał się dla niej nowym celem w życiu. Każda nowa osoba była czymś w rodzaju zagadki. A każda kolejna misja stwarzała z niej dobrego kompana.