Po świecie krążyły mrożące krew w żyłach Istoty, które kilkadziesiąt lat temu doprowadziły do wyginięcia dużej części społeczeństwa. Jedyną nadzieją ludzkości byli Tropiciele - osoby obdarzone Darem i wolą walki. Tylko oni byli w stanie przywrócić światu choć trochę nadziei na lepsze jutro. Andreas uciekł, aby odszukać rodziców, którzy byli dla niego jedyną szansą na powrót do normalnego życia, a Clarence zawodowo zajmował się zabijaniem Istot, nie wiedząc, że w najbliżej przyszłości będzie musiał zmierzyć się z przeciwnościami losu. TW (18+) Krew, przemoc, SH, wulgaryzmy i dużo innych. W skrócie opowiadanie jest dla osób o mocnych nerwach i silnej psychice. Inaczej nie zalecam czytania. Jeśli kiedyś skończę to opowiadanie to zostanie edytowane i znacznie ulepszone!