Listopad zawsze przynosił do Everwood ciemność, nie tylko z powodu coraz krótszych dni, ale również przez cień, który zakradał się w nawet najbezpieczniejsze kąty naszego miasta. Ludzie mówią, że każde miejsce ma swoje sekrety, ale te, które skrywało Everwood, były ciemniejsze niż najmroczniejsza, bezgwiezdna noc. Tej właśnie nocy, gdy drzewa stawały się krwistoczerwone jak dawno wylana krew, Layla Whitlock powróciła. Zniknęła pewnego sierpniowego wieczoru dwa lata temu, zniknęła tak nagle i całkowicie, jakby pochłonęła ją sama ziemia. Teraz, stojąc przed bramą posiadłości Whitlock, wygląda niemal jak duch. Jej oczy, niegdyś iskrzące życiem, teraz przypominały bezdenne studnie, a jej skóra miała blask księżyca - zimny i nienaturalny. Coś ją zmieniło w czasie jej nieobecności. Coś lub ktoś. W sercu tej opowieści leżała miłość. Nie ta lekka i słodka, ale miłość wymagająca poświęceń, silniejsza niż śmierć, potężniejsza niż najmroczniejsze z naszych lęków. Miłość, która mogła zbawić Laylę... lub zgubić nas wszystkich. Tak się zaczyna ta historia. Historia o tym, jak cienka jest linia dzieląca światło od ciemności, życie od śmierci, miłość od obsesji. Witajcie w Everwood, miejscu, gdzie każdy krok może być pierwszym na drodze przez najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy.
- Jesteś taka wkurwiająca. - Rzekł tym swoim uwodzicielskim tonem, oblizując przy tym swoje usta. Piękne, malinowe usta, których nigdy nie spodziewałam się, że kiedykolwiek zapragnę.
- To dlaczego trzymasz mnie w ten sposób? - Zadałam pytanie, które nurtowało mnie odkąd znaleźliśmy się w takiej pozycji, która była nietypowa dla naszej dwójki. Dwójki ludzi, którzy są dla siebie jak dwa przeciwne żywioły.
- Bo jesteś moja.
-----------------------------
Jest to moja pierwsza książka, więc staram się najbardziej jak mogę żeby była idealna. Taka jaką ja zawsze chciałam przeczytać.
Zawiera sceny 18+, samookaleczanie.
Nie zgadzam się na kopiowanie.
Miłego czytania niuńki<3
1 w #enemy 1 5.12.2024
1 w #enemies 1 18.12.2024
1 w #relationship 27.12.2024