
Ten mężczyzna tak bardzo nie pasował do mojego życia. Nie powinno go w nim być, a jednak sam się do niego wprosił. On ustalał zasady, jednocześnie nie trzymając się żadnych z nich. On nadawał tempo, pilnując by reszta posłusznie się podporządkowała. On działał na innych, doprowadzając ich do skrajnych emocji. On, opanowany, stanowczy, inteligentny, pewny swego. Zawsze wiedział co robi i to właśnie mnie przy nim zatrzymało. W skrócie: dziwki, chlanie, mafia, ruchanieAll Rights Reserved