Tom 1. Narcyza. Samotna panna mierząca się każdego dnia z bezlitosną maszyną biurokracji, która przypomina jej, że jest nieślubnym dzieckiem, Grzechem Matki. Napiętnowana Kwiatowym Imieniem, każdego dnia musi stawiać czoła pogardliwym spojrzeniom i drwiącym uśmieszkom. Nosząc takie imię, nie ma zbyt wielkich szans na ożenek w ustroju, który pozbawia kobiet praw.
Prawa do pracy, do funduszu emerytalnego, do decydowania o sobie i swoim szczęściu. Kobiety, skazane na łaskę lub niełaskę męskich członków swojej rodziny, wiodą życie mniej lub bardziej godne.
Narcyza jest jednak szczęśliwą posiadaczką Antykwariatu - odziedziczonego po matce sklepu, dzięki któremu mogła zachować niezależność i nie musiała zaprzedawać ciała i duszy zalotnikowi, by jej życie stało się jakkolwiek znośne. Jednakże spotyka na swojej drodze tajemniczego cudzoziemca, który w subtelny sposób zaczyna burzyć mury jej zranionego i niewrażliwego na czułe gesty serca. Kim jednak jest nieznajomy i dlaczego w pijackich chwilach mówi o zatrzymaniu wskazówek zegara? W jaki sposób jego działania, gesty pełne szacunku i czułe słówka zmienią nie tylko życie Narcyzy, ale też ją samą? Bo to, że wprowadzi rewolucję w jej sercu, nie podlega żadnym wątpliwościom.
Powieść społeczno-obyczajowa z elementami romansu i low/urban fantasy, będąca przedsionkiem do poważniejszych zdarzeń. Zachowana w klimacie lat 20 XX wieku, o silnie rozwiniętym patriarchacie, niepodzielnej władzy religii nad życiem człowieka. Świat na skraju upadku, po I wojnie światowej i organizacji Venatores, która powstała na zgliszczach Inkwizycji i w dalszym ciągu zajmuje się polowaniem na czarownice.
Okładka: Rapti Mortengel (dostępna na fb)
Lily nigdy nie szafowała swoim zaufaniem, ale teraz ma wątpliwości nawet wobec własnych pragnień i uczuć. Mimo to, chce doprowadzić do końca sprawę zaczętą w Mariporcie, choć tym razem w dużej mierze będzie musiała się zdać na swojego wspólnika.
Renny wraca do miasta, z którym nie łączą go miłe wspomnienia. Władają tam Złodzieje Czasu. Niezbyt miła organizacja wyznająca boga śmierci, Kifo, której prym wiedzie okrutna Freja. Tym razem jednak Hornan nie będzie musiał mierzyć się z nimi samotnie.
Tym razem nikt nie będzie sam.
Tylko jak zapobiec tragedii wiszącej w powietrzu?
TW: Książka zawiera sceny erotyczne i wulgaryzmy.