Poznajcie kryminał, który piszę w wolnych chwilach, w przypływie weny. Jego główną bohaterką jest Adrianna Szado. Zdolna choć nieco ekscentryczna śledcza, z komendy wojewódzkiej. Któregoś wrześniowego dnia zostaje skierowana do sprawy zabójstwa młodej dziewczyny. Okazuje się, że jej ciało zostało upchnięte od powalonego na ziemię, pnia drzewa. Te dziwne okoliczności zbrodni fascynują Adę, jednocześnie budząc niepokój. Gdy po jakimś czasie pojawia się kolejne ciało, a całą okolicę paraliżuje strach, detektyw podejrzewa, że pierwsze morderstwo było początkiem całej serii. Czy uda jej się schwytać winnego? Kim jest nieuchwytny zabójca? Dlaczego ukrywa zwłoki swoich ofiar w ciasnych przestrzeniach?