[...] Piwnica w naszym domu w Szopieni była jedynym, czego bał się Jakub. Ja sam byłem w niej chyba tylko raz. Do piwnicy schodził tylko Tata i Aniela, po drabinę. Tata dlatego, że traktował dom jak członka rodziny i miał w zwyczaju regularnie go obchodzić. Mówił nam, żeby do piwnicy się nie zapuszczać.
2 parts