Dwudziestoletnia Rose od dziecka została wychowywana na prawdziwą damę z zasadami. Wpajano jej, że kiedy dorośnie musi znaleźć męża, który da jej dzieci i wszystko czego tylko będzie pragnęła. Nikt jednak nie mówił o miłości, a to właśnie jej Rose pragnęła najbardziej. Jej ojciec książe William- który musiał wyjechać z kraju, by objąć tytuł po swoim ojcu i mama Elizabeth pragnęli, by ich córka wyszła za bogatego mężczyznę, który w przyszłości stworzy z nią rodzinę. Elizabeth postanowiła zostać wraz z dziećmi na Lawendowym Wzgórzu. Rose była ich drugim dzieckiem i to właśnie w niej pokładali największe nadzieje, bo brat dziewczyny-Luke nie ukrywał tego, że zasady są po to, żeby je łamać. Choć Rose wiele razy próbowała dać szansę mężczyznom to każda historia miała złe zakończenie. Złe dla jej matki, bo Rose absolutnie się tym nie przejmowała. Podczas, gdy Elizabeth na siłę szukała męża córce ta postanowiła zrobić to na własną rękę. Od wielu lat obserwowała dwudziestodwuletniego księcia Leo Harringtona, który był przyjacielem jej brata. Kilka lat temu postanowił wyjechać z Lawendowego Wzgórza i zacząć podróżować po świecie. Młody książę nie obnosił się z tytułem jaki posiadł, jednak kiedy wracał na Lawendowe Wzgórze do swojej matki- królowej Penelope to każda dama zawieszała na nim swoje oko i oddawała mu pokłon. Wyjątkiem była Rose Evans.Uważała go za pozbawionego manier dupka. Jednak nie do końca taki był. Królowa Penelope dbała o niego tak bardzo jak tylko mogła. Uważała, że jej syn jest najlepszym mężczyzną w całym królestwie, choć paradoksalnie w królestwie przebywał łącznie przez dwa miesiące w ciągu roku. Kobieta broniła jego złych zachowań i sposobu życia jaki prowadził. Kiedy Rose i Leo niefortunnie stanęli na swojej drodze w ich życiu zmieniło się wszystko... Jedynie Lawendowe Wzgórze pozostało takie samo. A ta hist