Lindsay mogłaby powiedzieć o sobie, że jest naiwna, nie wystarczająco dobra. Kiedy człowiek, którego określała jako „miłość swojego życia" wykorzystała jej słabość postanawia wrócić do sposobu, który pozwalał uwolnić jej gniew. Jednak nie długo może nacieszyć się spokojem od ognia, który w niej płonie, bo już pierwszego dnia wpada na Kiliana, którego renoma nie zachęca do znajomości. Brunet zaciekle próbuje jej unikać, ale jednocześnie uprzykrza jej dni. A Kilian mógłby powiedzieć o niej że jest najsilniejszą kobietą jaką zna. Dosłownie i w przenośni.