Dlaczego słońce i księżyc nigdy się nie spotkały skoro dzielą jedno niebo? Czy czas od zawsze był ich wrogiem, a może ukrytym sprzymierzeńcem? Podobno najpiękniejsze spotkania to te najmniej spodziewane i pozornie niemożliwe. Księżyc od zawsze rozważnie ważył słowa, lecz dał się ponieść emocjom, była to zgubna droga. Teraz ukryty w ciemnościach nocy zamilkł i zamknął swoje szare oczy. Schowany lęka się czułości, zamknął wszystkie ścieżki, zapomniawszy o miłości. *** Słońce nigdy wcześniej nie było tak łaskawe, Otuliło księżyc i wróciło wiarę. Teraz razem kroczą przeciw jednej bramie, A połączyło ich jedno krótkie spotkanie. Powieść o miłości, poznawaniu siebie, lękach i problemach, które zrzuca na nas los. * dla czytelników 16+