Eva Lumiere żyje w zawieszeniu między permanentnym strachem a synchroniczną rutyną aż nadchodzi dzień, którego nigdy się nie spodziewała, a jakiego podświadomie oczekiwała odkąd pierwszy raz dostarczyła tlen do swoich płuc. Nie ma na tyle odwagi, aby mieć nadzieję na to, że jej życie ulegnie poprawie, ale pragnienie zmiany otoczenia, żeby kontynuować swoją bezcelową egzystencję wydaje się już bliższe ziszczeniu po ogłoszeniu przez Króla nieoczekiwanej nowiny. W dążeniu do odkrycia siebie musi rozwikłać tajemnice swojej rodziny, te skrywane w murach zamku, a także w oczach pewnego mężczyzny, który ostatecznie wywróci jej świat do góry nogami i nauczy korzystać z tego co ofiaruje los. "Życie" - piękne, lecz terminowe; "wolność" - jakże upragniony stan, ale co zrobi Eva, kiedy doświadczy znaczenia tych obu wyrazów? Każdy żąda wolności, ale czy na pewno każdy wie co z nią począć? * Cytat - wolne tłumaczenie (utwór „Kołysanka dla nieznajomej" zespołu Perfect) ** Wykorzystane zdjęcie - Pinterest (Nataly Kuchinskaya - Tess) + własne poprawki graficzne