Boguś nie wiedziała na co się pisze, wracając na stare śmieci. Do miasta, gdzie czas jakby staną w miejscu. To właśnie tam zostawiła za sobą wszystkie bolączki. A przecież obiecała sobie, że choćby się waliło i paliło to nie wróci do tej dziury zabitej dechami. No cóż... Życie pisze własne scenariusze i tak właśnie jest w przypadku głównej bohaterki. Kobieta zmuszona będzie stawić czoła przeszłości w postaci jej dawnej przyjaciółki Jagody, schorowanego dziadka, wrednej ANDZELIKI, niesfornej alpaki i nieziemsko przystojnemu Janowi. Jak sobie z tym poradzi Boguś? Przekonajcie się sami ;) Książka pełna humoru, ciętych ripost, nieprzewidzianych komplikacji i oczywiście miłości.