~Lurevin~
  • Reads 61
  • Votes 8
  • Parts 2
  • Reads 61
  • Votes 8
  • Parts 2
Ongoing, First published Jul 01
1 new part
Książka opowiadająca o zdradzie, miłości i drodze do wolności. Astra jest księżniczką która ma ważniejsze zadanie niż tylko służyć mężowi i pić herbatkę. Musi ona podnieść wysoko łeb i zmierzyć się z niebezpieczeństwami czyhającymi w świecie. Przede wszystkim ma ona uwolnić szlachtę i pokonać złego boga który zaprowadził nieszczęście na Lurevin. Kotka na szczęście ma wielu pomocnych przyjaciół którzy tak samo jak ona chcą wolności na swej wyspie. Historia ta opowiada o tym, że zło nie zawsze zwycięża a sytuacja jakby okropna się nie wydawała to zawsze ma jakieś wyjście. 

Jak lubisz swoje oczy nie czytaj tych wypocin >;33. W książce może być dużo błędów interpunkcyjnych bo nie umiem w to tak samo może być też dużo takich błędów ogólnych np. jakieś głupio sformułowane dialogi itp. gdyż jest to moja pierwsza książka. Postaram się wrzucać rozdziały jak najczęściej ale szczerze to nie wiem. Prawie do każdego rozdziału będzie też jakiś rysunek czy tam refka którejś z głównych/ pobocznych postaci.
All Rights Reserved
Sign up to add ~Lurevin~ to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 9
Mate cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Shifting - dla początkujących (i nie tylko)  cover
Obóz Kredowy| one shoty cover
Bliźniaki Herondale cover
ours // h.s. au cover
✔ I Can't Lose You // Reylo // Gingerpilot // Star Wars cover
Ania i reszta/talksy cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.