Avoid him || Hyunlix
  • Reads 59
  • Votes 14
  • Parts 2
  • Reads 59
  • Votes 14
  • Parts 2
Ongoing, First published Jul 01, 2024
"Unikaj go. Nawet gdyby wszyscy się przeciwko tobie zjednoczyli, a on był twoją jedyną ucieczką, unikaj go. Innych dasz radę przekonać, że do nich dołączysz. A Hwang nie zna litości." - takie słowa usłyszał Felix od swojego mentora tuż przed wejściem na teren gdzie miał zginąć.

Lee Felix, chłopak z Dystryktu Dwunastego, został wybrany do kolejnej edycji Igrzysk Głodowych. Od początku uważa, że nie ma żadnych szans.

Hwang Hyunjin, chłopak z Dystryktu Pierwszego. Od dziecka przygotowywał się do ewentualnego udziału w Igrzyskach Głodowych. W wieku siedemnastu lat został do nich wybrany. Miałby duże szanse na wygraną gdyby nie to, że wszyscy chcą go pokonać, bo wiedzą, że nie mają z nim szans.

Co jeśli faktycznie Hyunjin stanie się jedynym ratunkiem dla Felixa? Czy przyjmie pomoc?
All Rights Reserved
Sign up to add Avoid him || Hyunlix to your library and receive updates
or
#217couple
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
More than love || Pedri cover
Newron333 cover
Moja Omega - Drarry cover
Miraculum: opowiadania cover
It has always been you / JJ Maybank cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Obserwator cover
♡~001x456~♡ cover
never say never [ OKI ] cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."