W nowoczesnym mieście, gdzie społeczność jest podzielona na alfy, omegi i bety, losy Izuku Midoriya i Katsukiego Bakugou splatają się na nowo w nieoczekiwanych okolicznościach. Izuku, utalentowany omega, pracuje jako architekt wnętrz, specjalizujący się w projektowaniu ekologicznych i energooszczędnych budynków.
Po krótkim romansie z Shoto Todorokim, alfa z bogatej rodziny, Izuku dowiaduje się, że jest w ciąży. Shoto, zatrudniony jako prawnik, reaguje na tę wiadomość z oskarżeniem o zdradę i odchodzi, pozostawiając Izuku samemu sobie, aby radził sobie jako przyszły samotny rodzic. W tych trudnych chwilach to Mina Ashido, długoletnia przyjaciółka Izuku, beta i zapaśniczka, oferuje mu wsparcie i pomoc.
Katsuki, alfa prowadzący popularny klub sportowy, który od dawna ukrywa swoje uczucia do Izuku, postanawia wesprzeć go w jego nowej roli. Znajduje w sobie odwagę, by być blisko Izuku, oferując mu zarówno swoje umiejętności rzemieślnicze, jak i wsparcie emocjonalne. Ich wzajemne zbliżenie i rosnąca więź pokazują, jak miłość i wsparcie mogą przekształcać i wzmacniać ludzkie więzi.
- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem
- To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie.
Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...