"[...]-Nie wiem. -Co? -Nie wiem co to. Nie wiem jak.. -Czyli wiesz! -Nie!.. Tak... -Więc co..? -Nie. Poprostu.. nie teraz. -To kiedy? -Kiedy zrozumiesz dlaczego nie..[...]" Podczas poszukiwań 1 części ognia Samathi (3 albo 2 sez bo nie pamiętam), bohaterowie zostają uratowani, z pustyni, przez Red Son'a (cała ta fabuła, zostają na noc itp. - Nie chce mi się tego pisać). Podczas gdy jego przyjaciele odsypiają ile mogą, MK poznaje inną stronę tego antagonisty. Dopis od autora: Książka trch bo nie mam co robić ale fabuła będzie spk bo aż takiego gówna nie odwale. Zaznaczona na "dla dorosłych" bo nwm co mi do łba strzeli ale przekleństw nie będzie. Innych shipów raczej nie przewiduję. Mogę czasem za dużo słodzić ale chce żeby wyszło pożądnie. Zostawiajcie dużo kom (wszystkie czytam ;*) Btw, fanart z pinteresta