Ludzie od setek lat naturalnie bali się ciemności, za dawnych czasów było to wywołane drapieżnikami, potem obawą przed tym co może kryć nocna powłoka, jednak w świecie pełnym latarni człowiek powoli zaczą zapominać czym jest strach przed ciemnością. Dzień w którym radia ogłosiły wybuch epidemii był tym który na nowo zasiał w umyśle człowieka przerażenie na samą myśl o mroku. Wystarczyło parę miesięcy by największe miasta upadły mieszając swoje gruzy że szkarłatem tych którzy się nie przemienili. Już po roku na ziemi zostało 30% całej populacji. Wielu skryło się w podziemnych schronach zapominając o swoim dawnym życiu, inni natomiast pozostali na powierzchni próbując walczyć o to co zostało z ich domu. Ani jedni ani drudzy jednak nie mogli stawić czoła tym którzy nie umarli z głodu lub z rąk innych ludzi, tym którzy zarazili się wirusem. Ethan musi żyć w tym świecie, pamiętając dawne życie stawia czoło rzeczywistości która pcha go na przód. Lecz jak długo można tak trwać? Tylko on o tym wie, by ratować swoich towarzyszy podróży zrobi wszystko by ciemność nie zasiała w nich zwątpienia. Jednak mimo starań nie zawsze da się wszystko zrobić zgodnie z planem.