Impreza , śmiechy . Tańczy , nagle ktoś ja ciągnie za rękę . Idzie za nim ogłupiona litrami alkoholu które wlała w siebie tamtego wieczoru . Nieznajomy pachnie lekko miętą i limonką , ma silne i długie palce . Coś jest z nim nie tak ! Czemu nagle jej się zaczęło kręcić w głowie ? Chwyta się ściany , ale cały czas idzie za nim . Podąża , uległa , słaba i wierna do końca .