Heaven And Hell separated by the ocean

..~°.•.Niebo i piekło. Anioł zwalcza zło, a demon dobro. Wzajemnie niecierpiące się istoty, chodź te z piekieł to bardziej kreatury. Brzydkie oraz straszne niemiłosiernie. A dzieli ich jedno. Jest to świat. Stworzony dla zwierząt, owadów, szkodników, roślin, a co najważniejsze - dla ludzi. Sprawa jest prosta, a zarazem skomplikowana. No ba, kto by pomyślał, że wśród swoich jest ktoś INNY. Nie chodzi tu o kosmitów. Ale te cudowne i zniewalające stworzenia. Anioły. Wracając, odpowiedź brzmi - nikt. A jednak. Coś co nie dla nich też pokochały. A bardziej ten jeden. Uriel jest bardzo ciekawy świata. Jak się później okazało spędzał tam wiele czasu. Rzym czy Egipt, może ewentualnie zamki, które w dzisiejszych czasach są zabytkami, aż do stworzenia pierwszej książki. Literatury. Czas szybko mu zleciał. Dwudziesty pierwszy wiek. Cóż, dużo zmian. Dużo elektroniki. Dużo dziwnych rzeczy. Również się odnalazł. Jego tak zwane "życie" na tej planecie było piękne, wręcz cudowne. Do momentu. Jak kto tak chciał na głowę zeszło mu dużo obowiązków, nawet nie te związane z prowadzeniem jego ukochanej biblioteki. W końcu po kilkuset latach znów musiał się spotkać ze starym znajomym. Tak się składa, iż demonem. Kto by się spodziewał. Paimon raczej złe wieści przyniósł. Jak się okazało - kreatury piekieł swoje szorstkie i śmierdzące łapy kładą na ziemi. A co gorsza, świat w niebezpieczeństwie się znajduje. Gdy niebiosa się dowiedzą przyjdzie wojna między stróżami w bieli, a paskudami we krwi. Skończyła się dobra literatura.•.°~..