Zakazane Przeznaczenie: Miłość w Mroku

WSZYSTKO DLA BEKI
Emily zawsze myślała, że jej życie jest zwyczajne, żeby nie powiedzieć - nudne. Codzienne obowiązki, nieudane związki i wieczory spędzane na oglądaniu filmów romantycznych z lodami w dłoni. Wszystko zmienia się, gdy poznaje tajemniczego Ravena Nightshade'a - mężczyznę, który wygląda, jakby wyszedł prosto z kiepskiej powieści gotyckiej. Długie, kruczoczarne włosy, wiecznie rozwiane nawet w zamkniętym pomieszczeniu, i przeszywające spojrzenie to tylko początek jego nietypowych cech.

Raven, samozwańczy pół-wampir, pół-demon i pół-anioł (bo po co trzymać się zasad logiki?), twierdzi, że jest przeklęty i potrzebuje Emily, by zdjąć starożytną klątwę. Jego mroczna aura i niezręczne próby bycia tajemniczym szybko okazują się bardziej cringowe niż przerażające. Ich relacja staje się komicznym tańcem namiętności, pełnym tandetnych metafor o przeznaczeniu, mroku i... różach w ogrodach cierni.

Ale nie wszystko jest tak proste. Na horyzoncie pojawia się "Cienie Zguby" - sekta, która chce zniszczyć Ravena, a przy okazji ich związek. Walka z groteskowymi wrogami, którzy wyglądają jak nieudani cosplayowcy, sprawia, że Emily zastanawia się, czy to wszystko to tylko dziwaczny sen. Jednak mimo absurdu sytuacji, zaczyna coraz bardziej angażować się w tę niezdarną i przerysowaną relację.

Czy Emily zaakceptuje los jako wybranka "przeklętego" mężczyzny, który ciągle mówi o gwiazdach, mroku i przeznaczeniu, czy też ucieknie od romansu, który stał się jej nową rzeczywistością? *Zakazane Przeznaczenie: Miłość w Mroku* to nietypowa opowieść, która bawi i zawstydza.