+ 𝔟𝔦𝔱𝔢 𝔪𝔢 𝔬𝔫𝔠𝔢 𝔪𝔬𝔯𝔢 +
jaywon smut + oneshot + fantasy au + forbidden romance
"- Proszę mi wierzyć, szanowny panie, że w tych murach Najwyższy nie ma przed nami żadnych tajemnic. Dla pana przygotowałem napój inny od wszystkich. W końcu... - dłoń schowała wychylony przypadkiem uśmieszek i strzeliła okiem na półpiętro - nie co dzień możemy gościć tu prawdziwego Łowcę, którzy wszak jako jedyny zdominował naszego Najwyższego.
Jay nie rozumiał jak dużą wściekłość stłumił w swojej samotni, dopóki nie poczuł na sobie tego spojrzenia.
Shisha wypuściła pod sufit długi wydech, zwiastujący mnóstwo słów, uczuć i obietnic przędących prawdę i fałsz przez całą wspólną noc - tak samo jak kiedyś. Nie mógł się już tego doczekać, aż rwało go do zejścia do pokoi teraz, zaraz, natychmiast, byleby dawny kochanek przyjął zaproszenie i poddał się zasadom jego gry jeszcze jeden raz.
Łowca poczuł jak każda z tych myśli miesza się odcieniami na płótnie szyi, jakby Najwyższy szeptał je tuż za jego plecami".
czyli 11000 słów ballady o największej słabości Park Jongseonga, łowcy istot nadnaturalnych oraz o największym pragnieniu przedstawiciela rodu wampirów, Yang Jungwona, który nie ma już nic do stracenia.
(ps. no top, no bottom, they too hungry for each other imo)
+ official playlist
https://open.spotify.com/playlist/6WvPNH6xWCTWUpqwzQuoUG?si=18eb101499d1475d
Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów.
Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...