Broken Monster || Loki Laufeyson
  • Reads 130
  • Votes 19
  • Parts 5
  • Reads 130
  • Votes 19
  • Parts 5
Ongoing, First published Sep 04, 2024
!- W TRAKCIE -! 

" - Byłem u Odyna się za tobą wstawić. - zaczął a ja w duszy znów sobie to powtórzyłem; Naiwniak. Zawsze taki był.. 
- I ustaliliśmy pewną rzecz. Unikniesz celi w Asgardzie, ale pod jednym warunkiem. Zamieszkasz w Midgardzie na kilka lat, abyś się poprawił. Proszę, bracie zgódź się! Zamieszkasz z Avengersami, a jeśli się poprawisz, tooo.. - zrobił dramatyczną przerwę, a ja wywróciłem oczami - Wrócisz do domu! 

Thor wpatrywał się we mnie błyszczącymi z radości oczami. Potrzebowałem chwili namysłu. Właściwie, to nie jest to najgorszy wybór. Wystarczy trochę po udawać. 

- Thor, dwie rzeczy. - wbiłem w niego chłodny wzrok - Po pierwsze; nie nazywaj mnie tak, a po drugie; Asgard nie jest moim domem. A co do propozycji... Nie widzę zastrzeżeń. - powiedziałem."

"Broken Monster", to kolejne ff Lokiego, które tworzę w młodym wieku. Z góry przepraszam za błędy, i miłego czytania!
All Rights Reserved
Sign up to add Broken Monster || Loki Laufeyson to your library and receive updates
or
#24broken
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Zapach perfum || MATA cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
001 x 456 cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
My first Love || Héctor Fort cover
Obserwator cover
Dance with me || Dramione  cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."