Wieczna Miłość | Park Jongseong
  • Reads 281
  • Votes 35
  • Parts 12
  • Reads 281
  • Votes 35
  • Parts 12
Complete, First published Sep 05, 2024
Główna bohaterka od dzieciństwa jest zakochana w przyszłym idolu jednakże ten ją odrzuca. Po latach ich drogi sie krzyżują. Uczucie powróci? Czy będąc gwiazdami uda im się być razem? Przeczytaj aby się dowiedzieć!
All Rights Reserved
Sign up to add Wieczna Miłość | Park Jongseong to your library and receive updates
or
#29nie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
książkowy śmietnik cover
syzyf | newron cover
Obserwator cover
never say never [ OKI ] cover
𝐌𝐀𝐓𝐄𝐒  𝘴𝘪𝘮 𝘫𝘢𝘦𝘺𝘶𝘯 cover
to my dearest ◈ y. jungwon ✓ cover
Bałwan | bl cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Vegas || Mata cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...