Wyciąganie pochopnych wniosków jest niebezpieczne.
Hermiona Granger jest starszym detektywem, który bada rozpoczętą serię morderstw. Na ciałach ofiar aurorzy znajdują znamiona w kształcie kart do gry. Cała magiczna Wielka Brytania żyje w strachu.
Minister Magii - Draco Malfoy - jest zaniepokojony działaniami mordercy. Prosi, aby jak najszybciej rozwiązać tę sprawę.
Seryjny morderca otrzymał przydomek Karciarz.
Jednak na głowę pani detektyw spada jeszcze jeden problem - zaczęły napływać groźby również wobec samego Ministra. Czy ma to związek z faktem, że morderca rodziców Malfoya w dalekiej przeszłości nigdy nie został schwytany? Czy to był ten sam sprawca i czy spełni swoją groźbę, oznaczając czoło Ministra ostatnią kartą?
Granger i Malfoy łączą siły, aby znaleźć seryjnego mordercę i uwolnić magiczny świat od strachu.
Hermiona, zgodnie ze wszystkimi kanonami filmów i seriali detektywistycznych, jest najbardziej ponurą osobą w wydziale. Jej biuro to drugi dom, w którym spędza więcej czasu niż w swoim mieszkaniu. Zapasy ognistej whisky i papierosów wypełniają jej barek, który otwiera częściej niż drzwi domu. Trudno jej w wydziale pozostać kobiecą, delikatną postacią, a praca nie pozwala jej na relaks.
Draco Malfoy piastuje stanowisko Ministra Magii od pięciu lat. Ludzie chwalą go za oddanie swojej pracy. Postrzegany jest jako sprawiedliwy i uczciwy.
W szkole był kapitanem reprezentacji Slytherinu w Quidditchu. Z Granger spotkał się pierwszy raz jeszcze w Hogwarcie. Na boisku, ponieważ piastowała ona pozycję kapitana Gryffindoru. Ich relacje nie były skomplikowane. Ot, przyjacielski duch rywalizacji. Ale Draco pamięta, że to właśnie Hermiona bezczelnie skradła jego pierwszy pocałunek.
Tytuł: 366
Autor: Волосинка на губе
Link do oryginału: https://ficbook.net/readfic/13059928
Zgoda: jest
Beta: Camille_1909, Elojza, hope, nutrien, 9Lotta
Pochłonięty pracą nie ma czasu na prywatne życie. Jednak wszystko wywraca się do góry nogami, kiedy pewnego dnia w drzwiach pojawia się profesorka z dzieckiem. Jego dzieckiem.