IN MY MIND ― BALDUR'S GATE III.
  • Reads 58
  • Votes 19
  • Parts 2
  • Reads 58
  • Votes 19
  • Parts 2
Ongoing, First published Sep 18, 2024
Mature
𝐈𝐍 𝐌𝐘 𝐌𝐈𝐍𝐃 ────── ❛ HAVE YOU GONE SOFT? I FIND THAT HARD TO BELIEVE. ONE'S TRUE NATURE ALWAYS RISES TO THE TOP. ❜

          𝐂𝐙𝐀𝐒𝐄𝐌 𝐉𝐄𝐃𝐍𝐀 sekunda potrafi zupełnie odmienić bieg historii.
W świecie spowitym cieniem Martwej Trójki niewiele jest miejsca na takie wartości jak lojalność, przywiązanie czy uczciwość. Jednak zdawać by się mogło, że nie każdy podziela to zdanie. A już zwłaszcza wybrańcy bóstw ── skupiających się wokół sił zła i mroku.

→ status: in progress;
→ fem!dark urge x enver gortash;
→ trigger warning: NSFW, swearing, brutality, spoilers.

ALL RIGHTS RESERVED ®
I. cover by @lolablahaj
II. banner by @lolablahaj
III. copyright © -jigglypuff-
All Rights Reserved
Sign up to add IN MY MIND ― BALDUR'S GATE III. to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Dance with me || Dramione  cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
More than love || Pedri cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."