Młody 16 letni chłopak zaczął z nielegalnymi wyścigami samochodowymi. Przyszedł na swój pierwszy zlot wdając się w stłuczkę z jednym z aut chłopaka uczęszczającego tam regularnie. Przyjaciel nieznajomego zaproponował wyścig w zamian za brak opłat a ten zgodził się, pomimo swojego starego bmw. Podczas wyścigu rozwalił swoje auto i oczywiście przegrał. Śmiech z młodego chłopaka wdał się w tłum, zapamiętał widok jednej z dziewczyn która się z niego nabijała. Gdy po 3 latach wrócił na tor już owiele doświadczony postanowił ją gnębić by się zemścić. (opis zostanie poprawiony) Jest to moja pierwsza opowieść, więc proszę o wyrozumiałość. *nie inspiruję się żadną książką, nie czytałam również żadnej związanej z wyścigami. Wszystko skupiam na mojej wyobraźni i pomysłach.