SLM: PRZYĆMIEWAJĄC KSIĘŻYC
  • Reads 9,770
  • Votes 2,057
  • Parts 19
  • Reads 9,770
  • Votes 2,057
  • Parts 19
Ongoing, First published Sep 23, 2024
Mature
2 new parts
Przez całe dziewiętnastoletnie życie Teodor nie mógł doczekać się, kiedy wkroczy w dorosłość i przywoła z Ciemności własnego Cienia. W końcu od zawsze powtarzano mu, że jest wyjątkowy i że stanie się wspaniałym Panem, który będzie mógł kontynuować chwałę rodziny. Niestety nie miał pojęcia, że jego Cień, osoba, która powinna być na każde skinienie jego palca, okaże się tak krnąbrny i trudny w poskromieniu.

Aeru naprawdę nie ma zamiaru stać się uległym sługą.
All Rights Reserved
Sign up to add SLM: PRZYĆMIEWAJĄC KSIĘŻYC to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
The last resort / m.yg & j.hs cover
Fleuriste || Vmin [KOREKTA] cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
𝗵𝗲'𝘀 𝗮 𝗽𝗶𝗿𝗮𝘁𝗲 • taekook cover
New Heroin [yoonseok] cover
Day Dream | Namjin Yoonmin Taekook ✓ cover
Serce w Ogniu cover
𝐜𝐢𝐚𝐨 𝐚𝐝𝐢𝐨𝐬 ↳ yoonmin✔️ cover
Metro  | Yoonmin cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.